W poprzednim wpisie zamieściliśmy artykuł współpracującego z naszą kancelarią radcy prawnego, mec. Piotra Orlika dotyczący spółki komandytowo akcyjnej.
Z naszego, podatkowego punktu widzenia są PLUSY posiadania spółki komandytowo-akcyjnej:
1. po zastosowaniu mechanizmu odliczenia CIT spółki od PIT od wypłat zysku komplementariusza, efektywne opodatkowanie komplementariusza wynosi – ok. 17,3 %, w przypadku mikroprzedsiębiorstwa.
2. w spółkach osiągających powyżej 2 mln EUR rocznie przychodów efektywne opodatkowanie komplementariusza wyniesie 19%
2. komplementariusz nie płaci składek społecznych
3. komplementariusz nie płaci składki zdrowotnej
4. komplementariusz nie płaci daniny solidarnościowej
5. możliwość wypłaty wynagrodzenia za zarządzanie komplementariuszowi, który korzysta z kwoty wolnej od podatku ( w 2022 r. to 5.100 zł/ rocznie)
a jakie są MINUSY?
Jeśli już samo słowo „komplementariusz” przyprawia Cię o ból głowy a konstrukcja prawno- podatkowa SKA wydaje Ci się zbyt skomplikowana- prawdopodobnie ta forma działalności nie jest dla Ciebie, bo:
1. naszym zdaniem SKA nie służy wypłacie pieniędzy ze spółki w trakcie roku
2. w porównaniu do „tradycyjnej” spółki z o.o. – jako komplementariusz w pełni jesteś odpowiedzialny za zobowiązania spółki
3. należy prowadzić rejestr akcjonariuszy, co jest dodatkowym kosztem oprócz…
4. kosztów księgowości. Koszty księgowania SKA są na pewno wyższe niż księgowość działalności gospodarczej i porównywalne do księgowości spółek z o.o.
Co zatem robić? Jak zwykle, podejść do omawianej kwestii ostrożnie.
Cytując mec. Orlika”
„Jeżeli zakładać „jednoosobową” spółkę komandytowo-akcyjną, czynić to po głębszym przemyśleniu celów i sposobów działania na rynku, a przynajmniej po przygotowaniu wiarygodnego dostosowania formy prawnej do (planowanego) modelu biznesu, zgodnie z którym o wyborze tej formy prawnej nie decyduje wyłącznie chęć obniżenia podatków. Można się bowiem spodziewać, że o ile korzystanie z przewag podatkowych spółki komandytowo-akcyjnej stanie się powszechne (na co obecnie wydaje się zanosić), organy podatkowe wypracują sposób przeciwdziałania.
Skądinąd problemu „jednoosobowości” spółki komandytowo-akcyjnej można uniknąć w dość prosty sposób – pozyskując drugiego wspólnika, którym w ostateczności może być spółka kapitałowa (choćby założona przez drugiego wspólnika spółki komandytowo-akcyjnej). Model działania nieco wówczas się komplikuje, niemniej być może warto to rozważyć dla uniknięcia poważniejszych komplikacji”.